Mięso o wspaniałym smaku i zapachu. Kruchość i delikatność okrywająca każde żeberko, które już od wieków było przysmakiem podniebień.
Gdzieś czytałam, że nawet dinozaur T-Rex - mięsożerca z przeszłości-okazał się nie lada smakoszem tego specjału. Uwielbiam obgryzać kości żeberkowe i oczywiście palce lizać z niedosytu i tęsknoty za notą, która już się zakończyła, a jeszcze gdzieś w każdej kupce smakowej krzyczy na jeszcze.
Składniki:
2 kg świeżych żeberek
3 średnie cebule
3 łyżki miodu
5 ząbków czosnku
sól, pieprz, olej,zioła np. bazylia, majeranek
sok z wyciśniętej cytryny
2 łyżeczki musztardy
wino lub bulion
ziemniaki ugotowane w łupinkach , przyprawione ziołami i podsmażone w kawałkach na patelni.
Przygotowanie:
Żeberka posypać solą i pieprzem. Odstawić na pół godziny. Zamieszać sos z oliwy, miodu, czosnku, ziół i musztardy. Wymieszać z sokiem wyciśniętej cytryny. Natrzeć żeberka i odstawić na ok 1 godzinę by przeszły aromom. W tym czasie ugotować ziemniaki, pokroić w kawałki, obsypać rozmarynem, sola i pieprzem. Podsmażyć na patelni. Skruszałe żeberka wstawić do piekarnika na około 1,5 godziny. Podlewać winem lub bulionem .Następnie ułożyć ziemniaki w brytfannie na to położyć żeberka , dodajemy kawałki cebuli i dopiekamy.
Podaję z sałatką z ogórka i pomidorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz